Opis
- Nowoczesny wzmacniacz zintegrowany klasy referencyjnej
- Cztery kanały wzmacniacza przełączone w trybie zmostkowanym (dwa na kanał) dla zapewnienia maksymalnej wydajności.
- Koncepcja Zbalansowanej Konstrukcji od wejścia po głośnik, która pozwala na zarządzanie sygnałem bez zewnętrznego wpływu uziemienia
- Potężna moc: 200W na kanał przy 8 omach, lub 400W przy 4 omach
- Możliwość obsługi szerokiej gamy głośników
- Szeroki zakres dynamiki dzięki zastosowaniu wysokiej klasy zasilacza
- Kompletnie zbalansowany układ: zarówno sekcja przedwzmacniacza, jak i sekcje wzmacniające
- Autorskie hyperdynamiczne moduły wzmacniające Marantz (HDAM) w sekcji przedwzmacniacza
- Sekcja wzmacniacza w podwójnej konfiguracji monofonicznej
- Oddzielne układy zasilające dla sekcji przedwzmacniacza, głównego procesora oraz każdego kanału wzmacniacza
- Oddzielnie ekranowana sekcja Phono obsługująca cewki oraz magnetyczne wkładki gramofonowe
- Konstrukcja wysokiej jakości, dwuwarstwowa obudowa pokryta miedzią, aluminiowa płyta górna o grubości 5mm, aluminiowy panel przedni i przyłącza głośnikowe z czystej miedzi
- Płyta drukowana z podwójnej grubości ścieżkami miedzianymi w sekcjach wyjściowej i głównych zasilaczy.
Wzmacniacze stanowią fundament historii Marantz:
pierwszym produktem był wysokiej jakości przedwzmacniacz zaprojektowany tak, by w sposób maksymalny mógł wykorzystać ówcześnie nowy format nagrywania – LP. Z historią sięgającą aż do przełomowego Audio Consolette, który Saul B. Marantz zaczął produkować w 1952, w niedługim czasie przekształcił się w pierwszy prawdziwy produkt Marantz – przedwzmacniacz Model 1. Nie jest więc niespodzianką, że najnowszy model serii Premium, PM-10, jest wzmacniaczem zintegrowanym stworzonym, by wyznaczać nowe standardy we wszystkich współczesnych formatach muzycznych.
W rzeczywistości, ten potężny wzmacniacz zintegrowany konstrukcją przypomina bardziej high–endowy przedwzmacniacz oraz parę monofonicznych końcówek mocy zamkniętych w pięknie wykończonej obudowie. Całość zaprojektowano tak, by zarówno zmaksymalizować wydajność, jak i cieszyć oko.
Aby osiągnąć taką jakość, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej klasy zasilania, koniecznym było zoptymalizowanie każdej sekcji wzmacniacza osobno dla danego zadania. Tak jakby było to wykonane zgodnie z projektem przedwzmacniacza i osobnych wzmacniaczy monoblokowych.
Zazwyczaj wzmacniacze korzystają z pojedynczego transformatora z osobnymi regulatorami napięcia dla sekcji przedwzmacniacza oraz końcówki mocy. Projekt PM-10 idzie o krok dalej.
Konstrukcja dual-mono posiada osobne źródła zasilania dla przedwzmacniacza oraz każdego z kanałów końcówek mocy, z jednym transformatorem dedykowanym do przedwzmacniacza dla zapewnienia delikatnym sygnałom niczym niezakłóconej drogi do sekcji wzmacniającej.
Mikroprocesor kontrolujący poziomy głośności również został wyposażony w osobne źródło zasilające. Dzięki temu rozwiązaniu mamy pewność braku niepożądanych zakłóceń przez całą drogę sygnałową.
Innym ważnym elementem podczas redukcji zakłóceń jest fakt, że PM-10 jest czystą analogową konstrukcją, podczas gdy wiele z dzisiejszych urządzeń korzysta z konwersji cyfrowo-analogowej, lub korzysta z cyfrowego wzmacniania i kontroli głośności. Marantz jednak utrzymuje czystość oraz prostotę dzięki zachowaniu w pełni analogowej konstrukcji.
Czemu? Posiadanie sekcji DAC we wzmacniaczu może wydawać się wygodne, jednak obwody cyfrowe są bardzo hałaśliwe (w sensie elektrycznym) i zakłócają delikatny sygnał analogowy przechodzące przez wzmacniacz.
Dlatego też Marantz postanowił zaprojektować swoją serię Premium, tak aby wszelka konwersja cyfrowo-analogowa odbywała się w SA-CD lub streamerze sieciowym. Wszystko to dla zachowania najczystszego możliwego wzmocniania.
Co więcej, aby wykorzystać w pełni potencjał czystości konstrukcji, PM-10 został wyposażony w opcję „Purest Mode”: po włączeniu dezaktywuje ona wszelkiego rodzaju zbędne obwody, zapewniając najczystszą możliwą drogę dla sygnału we wzmacniaczu.
Jest również wejście Direct, kierujące sygnał wejściowy wprost do sekcji wzmacniacza.
Korzyści z układów zbalansowanych są powszechnie znane: w przeciwieństwie do konwencjonalnego układu, jedna połowa toru sygnałowego jest uziemieniem wzmacniacza albo przewodu, równoważąc się wykorzystują do tego dwa przewodniki lub ścieżki – jeden pozytywny i drugi negatywny – oraz całkowicie odseparowaną podstawę, aby je odpowiednio ochronić.
Korzyść płynąca z wykorzystania takiego kabla wynika z tego, że każde zakłócenie zewnętrzne będzie miało wpływ na każdy z przewodników, niosąc lustrzane odbicie samych siebie. Wszelkie zakłócenia znoszą się wzajemnie – z tego powodu połączenia zbalansowane są wykorzystywane powszechnie we wszelkiego rodzaju profesjonalnych instalacjach audio oraz studiach gdzie wszechobecne są różnego rodzaju źródła szumów, a duża długość kabli czyni je szczególnie podatnymi na zakłócenia.
To samo dotyczy zbalansowania w obwodach audio: dochodzi nie tylko do obrazowania lustrowego układu, w którym to identyczne elementy obsługują pozytywne i negatywne „nogi” sygnału, niwelując potencjalne zakłócenia, w tym jakikolwiek hałas lub błędy wprowadzone do obwodu.
Dodatkową korzyścią jest fakt, że przy odpowiednim zbalansowaniu wykorzystywane są również silniejsze sygnały niż w przypadku niezbalansowanych wzorów. Dzieję się tak ponieważ obie połówki układu są aktywne – a nie tylko jedną jedną wspomagającą, a drugą dostarczającą uziemienie. W tym przypadku mamy działanie „push pull”. Silniejszy sygnał to gwarancja mniejszych zakłóceń: czym silniejszy sygnał, tym mniejsze prawdopodobieństwo hałasu.
Utrzymując zrównoważony sygnał przez całą drogę wzmacniacza, gwarantując zoptymalizowaną konstrukcję zasilania, inżynierzy Marantz są w stanie maksymalnie ograniczyć hałas na całej ścieżce audio, osiągając możliwie najczystszy sygnał.
W przypadku PM-10, chcieliśmy osiągnąć najczystszy możliwy dźwięk, nie rezygnując przy tym z mocy oraz dynamiki do wysterowania nawet najbardziej wymagających zestawów głośnikowych. Aby to osiągnąć kontynuowaliśmy wytężone prace nad sekcją przedwzmacniacza oraz jego najkrótszą drogą prowadzącą do końcówki mocy i głośników. Zaadaptowano przy tym również wzmacniacz do pracy w mostku przy zachowaniu w pełni zbalansowanej konstrukcji.
Koncept w pełni zbalansowanego układu gwarantuje zarządzanie sygnałem bez uziemienia od wejścia aż do wyjścia.
O co chodzi w mostkowanej konstrukcji wzmacniacza? W konwencjonalnym wzmacniaczu, głośnik napędzany jest przez plus oraz minus pochodzące z jednego wyjścia wzmacniacza przypisanego pod dany kanał. W konstrukcji wzmacniacza mostkowanego odbywa się to w nieco inny sposób, poprzez użycie dwóch odrębnych sekcji wzmacniacza do wysterowania jednego głośnika.
Dla lepszego zobrazowania: jeden wzmacniacz wypycha membranę przetwornika, natomiast drugi wciąga ją z powrotem.
To oznacza znacznie większą kontrolę nad sposobem pracy przetworników. Wzmacniacz reguluje precyzyjnie ich ruch oraz moment zatrzymania co jest niezwykle ważną cechą definiującą „szybkość systemu” co oznacza możliwość odtwarzania dźwięku w dokładniejszy i bardziej przestrzenny sposób. To wszystko sprawia że głosy oraz instrumenty brzmią bardziej realistycznie.
Marantz posiada wieloletnią tradycję doboru najlepszych możliwych komponentów przy budowie swoich produktów z serii Premium – w przypadku gdy jakiś komponent nie jest dostępny, sam je projektuje i wytwarza.
To samo myślenie dotyczy konstrukcji technologii Hyper Dynamic Amplifier Module (lub HDAM): niezadowolenie z jakości audio dostępnej w ramach „wzmacniaczy na czipie” spowodowało, że firma zaprojektowała własną alternatywę w formie zminimalizowanego moduły wzmacniacza, zbudowanego wyłącznie z dyskretnych komponentów. Tak jak w przypadku wszystkich decyzji dotyczących konceptu i tym razem inżynierzy wybrali i zoptymalizowani HDAM na podstawie żmudnych odsłuchów z wykorzystaniem dedykowanego sprzętu Marantz w Europie i Japonii. Od momentu wprowadzenia tych komponentów, są one nieustannie rozwijane, znajdując zastosowanie w co raz to szerszej grupie produktów.
Konstrukcja PM-10 zawiera ostatnią generację HDAM SA3 jako wsparcie układu sprzężenia zwrotnego, zaprojektowanego dla zapewnienia najszerszego pasma i zakresu dynamicznego – spełniającego wymogi dzisiejszych formatów audio o wysokiej rozdzielczości.
Sama konstrukcja sprzężenia zwrotnego została wykorzystana w sekcji phono w PM-10. Jest ona w pełni zdolna do pracy z ruchomą cewką lub przenośnymi pojemnikami z magnesem – wszystko z myślą o najlepszej jakości odtwarzania z ulubionych LPS. To nie jest przypadek, że Marantz wychodzi naprzeciw trendowi przebudzenia winylu. W trakcie lat, rozwijając i poszerzając cyfrowe kompetencje, firma całkowicie oddała się doskonałemu dźwiękowi możliwemu do uzyskania z LP i singli. To wszystko dotyczyło produktów z wysokiej jakości sekcji phono jeszcze zanim winyle wróciły do mody!
Podobnie jak odtwarzacz SA-10, został skonstruowany zgodnie z najwyższymi standardami, używając przy tym dwu warstwowej obudowy miedzianej dla zapewnienia znakomitej izolacji od zakłóceń mechanicznych i elektrycznych. Na konstrukcje obudowy składają się również grube i ciężkie panele aluminiowe. Oba produkty spoczywają na odlewanych, alumionowych stopkach.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.